Amy chciała jak najszybciej znaleźć
się w swoim pokoju. Do drzwi brakowało jej kilka metrów, gdy się
potknęła i wywróciła. Usłyszała stłumione śmiechy. Zacisnęła zęby,
wstała, podeszła do drzwi i już chciała nacisnąć klamkę, gdy za plecami
usłyszała znajomy głos. Odwróciła się.
- Kochana, nie denerwuj się.
Każdy miał swój pierwszy dzień, a na tych co się śmieją nie zwracaj
uwagi. Luke i jego znajomi to banda debilów.
- Dzięki, dam sobie radę
- wymruczała. Jej rozmówczynią okazała się Anne, dziewczyna ze
starej szkoły. Nie mogła nazwać jej koleżanką, nigdy nie zamieniły ze
sobą nawet jednego słowa. Amy zawsze wydawało się, że Anne jest
najładniejszą dziewczyną na świecie i po cichu jej tego zazdrościła.
Miała idealną cerę, bez żadnej skazy. W przeciwieństwie do Amy, na
której twarzy zawsze była jakaś krosta i jeden mały ślad po ospie, tuż
nad lewą brwią.Anne miała idealną, dziewczęcą figurę i kręcone
blond włosy do łopatek.Jednak teraz Amy miała wątpliwości czy dziewczyna rzeczywiście jest taka doskonała, ponieważ na kogo, by tutaj
nie spojrzała był ideałem. Wolała nie myśleć, co o jej wyglądzie sądzą
inni.
- Na pewno jesteś, zdenerwowana i zdezorientowana. To w końcu twój pierwszy dzień - uśmiechnęła się. - Masz jakieś pytania?
-
Nie dzięki, poradzę sobie - Amy odpowiedziała niezbyt miłym tonem.
Poczuła wstyd, ale i zaskoczenie. W końcu Anne chciała jej tylko pomóc. Była zdziwiona tym, że powiedziała to głośno, zdecydowanie i nie
oblała się rumieńcem.
- Już cię zostawiam samą, żebyś sobie
wszystko uporządkowała. - powiedziała Anne przyjaznym tonem. - Ale, gdy
przebierzesz się w jakieś normalne ciuchy - Spojrzała na Amy, która
była ubrana w fioletową piżamę. - spójrz w lustro. - uśmiechnęła
się i odeszła w kierunku kanapy.
Amy siedziała na łóżku. Swoim
łóżku, w swoim pokoju. Chciała płakać, chciała stąd uciekać, chciała do
rodziny. Co to ma znaczyć, że jest w jakiejś Akademii? Dlaczego nigdy
nie słyszała o takiej szkole, czy rodzice wiedzą co się z nią dzieję?
Blondynka podniosła głowę, otarła policzki po których popłynęło kilka
łez i spojrzała na ścianę. Coś było nie tak. Na ścianie, która dotąd
była pusta znajdowały się drzwi. Wstała, otworzyła je i zobaczyła łazienkę.
Poczuła delikatny zapach odświeżacza powietrza.Ściany były wyłożone
błękitnymi kafelkami, na podłodze, obok czarnej, lśniącej kabiny prysznicowej leżała zielona mata antypoślizgowa. Obok białej toalety
stał kosz na brudne ubrania, jak się domyśliła. Nad umywalką wisiała
duża, czarna szafka. Blondynka weszła do nowo odkrytego pomieszczenia i
otworzyła ją. Na półce stała jej fioletowa szczoteczka do zębów i do
połowy zużyta pasta do zębów. Stwierdziła, że wszystko zostało zabrane z
jej mieszkania. Zamknęła drzwiczki od szafki, odwróciła się na pięcie i
wyszła z łazienki. Podeszła do szafy z ubraniami. Otworzyła ją.
Zawartość, która zobaczyła nie należała do niej. Na wieszakach wisiały
czarne bluzki, sukienki z motywem, który widziała u ludzi w holu -
niebieskim płomieniem. Na dole stały buty: czarne baleriny i trampki. Na
samej górze leżały poukładane, granatowe i czarne spodnie. Świetnie,
pomyślała nie dość, że przenieśli mnie niewiadomo, gdzie to jeszcze
wymienili mi całą garderobę. Mimo to, stwierdziła, że musi się przebrać.
Nie będzie przecież paradować w fioletowej piżamce przez cały dzień.
Swoją drogą zastanowiła się, która jest już godzina. Podeszła do biurka i
otworzyła szufladę z nadzieją, że znajdzie tam swój telefon. Nic z
tego. Zamiast niego leżało tam małe, niebieskie, prostokątne urządzenie z
wyświetlaczem na którym widniała godzina 13:24 i kilkoma zielonymi
diodami. Telepolter. Przejechała palcami po migających światełkach,
zamknęła szufladę i poszła się przebrać.
Zmieniając ciuchy w
łazience, zobaczyła lustro, które było ukryte za prysznicem. Podeszła do
niego. W odbiciu zobaczyła dziewczynę, której nie poznawała.
Awwwwwwww dalej *.* ona będzie miała jakiś kontakt z Lukiem??? *O* Napisz daaalej jak najszybciej bo bardzo mi się podoba ;) Historia inna od wszystkich :D
OdpowiedzUsuńdzięki :) zobaczymy... haha :) dzisiaj wieczorem zacznę pisać, myślę, że na początku tygodnia się pojawi :)
UsuńŚwietne <3 zakochałam się w Luke'u! Szczere wyznanie xD
OdpowiedzUsuńWeny...
Dziekuję ;)
UsuńŚwietne! Ciekawa fabuła, czekam na kolejne rozdziały z niecierpliwością! I oczywiście dodaję do obserwowanych :) Zapraszam do siebie <3 http://thisworldscaresmee.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie rozdziały i jeśli napiszę coś, co ktoś już Ci napisał, to przepraszam. ;) Uwagi są ogólne do starych i nowych rozdziałów.
OdpowiedzUsuń- Liczby w opowiadaniach zapisujemy słownie. Nie ważne czy to godzina, czy coś innego. :)
- ''Tym razem nie było zauważyła żadnej postaci'' (rozdział 2)- nie czaję sensu zdania. :P Coś o słowo za dużo.
- ''Nie mogła zasnąć.(...) Zasnęła prawie natychmiast.'' (rozdział 3) - jak nie mogła spać, to lepiej trzeba było napisać, że (przykładowo) zasnęła z trudem po godzinie czy coś.
- ''Za otwartymi drzwiami Amy zobaczyła wielki, okrągły pokój. Nie wierzyła w to co zobaczyła.'' - powtórzenie 'zobaczyła'.
- ''kompletnie tu nie pasuję.'' - końcówkę 'ę' dajemy w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Wierzę, że literówka, bo nie dostrzegam więcej błędów tego typu. ;)
- ''-Yyy, tak - Odpowiedziała.'' - 'odpowiedziała' małą literą, chociaż też uwierzę, że literówka. :)
- ''Na półce stała jej fioletowa szczoteczka do zębów i do połowy zużyta pasta do zębów.'' - wiadomo, że chodzi o pastę do zębów skoro wspomniałaś najpierw o szczoteczce. Robi się z tego powtórzenie. ;)
Brakowało mi przecinków, w niektórych miejscach, choćby w ''Nie dzięki''. :)
Ale pisz śmiało dalej, bo sama jestem bardzo ciekawa, co się wydarzy. :)
I nie obrażę się, jeśli dasz mi znać na tt: @JaRealistka
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję, spróbuję unikać tych błędów :)
UsuńOczywiście dam znać :)
Wszystko co chciałam napisać napisała już @JaRealistka :)
OdpowiedzUsuńJest trochę błędów, ale opowiadanie zapowiada się naprawdę dobrze i widać, ze masz na nie pomysł :)
Mogłabyś mnie informować na tt? @luvmysexylarreh
Dziękuję :) Oczywiście, będę informować :)
UsuńSuper rozdział :D Oryginalny pomysł ! Czekam na next C; Mogłabyś poinformować mnie na tt : @ThxU_and_FuckU
OdpowiedzUsuńOk, nie ma problemu :-)
UsuńDziękuję.